Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 8 lutego 2016

Bronisław Łagowski: "spiskowe pojawiają się przy okazji każdej katastrofy,

ale osoby, 
które mają porządek w głowie, 
nie rozprawiają o nich bezustannie przed całym krajem. 
Nie wiem, dlaczego Kaczyński ciągle skarży się na media – przecież był ich ulubieńcem i nie kto inny jak dziennikarze wynieśli go na szczyt polityki. Bracia Kaczyńscy przyciągali uwagę jako osoby oryginalne, malownicze, a zainteresowanie ich poczynaniami politycznymi było wtórne. Zwłaszcza polityka historyczna w IPN-owskiej wersji była ich dziełem, a to znaczy bardzo dużo, ponieważ stała się 
ideologią państwową, 
ważniejszą niż zasady konstytucyjne, 
wytyczającą politykę wewnętrzną i zagraniczną. I 
tą polityką historyczną bardziej niż czymkolwiek innym 
„wzięli za mordę” społeczeństwo."