- To diagnoza bliska niemal wszystkim Amerykanom. W sondażach zdecydowana większość wskazuje, że partie są kontrolowane przez wielkie grupy interesu.
Clintonowie są w polityce od kilku dekad. Poznaliśmy ich po czynach. To Bill ostatecznie zderegulował Wall Street. Nawet przychylne Hillary media wyliczają, ile pieniędzy dostała w ostatnich latach z Goldmana Sachsa i jemu podobnych.
....Nawet w lewicowej telewizji MSNBC jest człowiek, który przygląda się treściom politycznym i nie puści niczego, co przekracza pewną granicę.
System da się zreformować,
ale wymaga to zinstytucjonalizowania tego oddolnego poruszenia, które wywołuje kryzys. Zwykli ludzie muszą się zaangażować: dać swoje pieniądze, czas, wiedzę, stworzyć organizację. Wtedy można mieć wpływ na politykę.
To trudne, zdarza się rzadko. Ostatni raz - w latach 30. - dokonał tego ruch związkowy. Ale Sanders jest blisko."
Thomas Ferguson