Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Stawka podatkowa słynnego amerykańskiego inwestora sięga ledwie połowy stawki jego sekretarki. Buffett uważa taką sytuację za niezdrową. Ocenia, iż w ubiegłym roku jego realna stawka podatkowa wyniosła 17,4 proc. dochodu. Pracownicy biura Buffetta płacą od 33 do 41 proc. W poniedziałek na łamach "New York Timesa" zaapelował o zwiększenie stawki podatkowej zarówno dla siebie, jak i swoich superbogatych kolegów.

3 komentarze:

Wes pisze...

Normalni ludzie uciekają przed podatkami, dlatego jakoś nie ufam komuś kto chce płacić wyższe podatki. Zresztą kocie ucz się czytać uważnie. Ważne jest tu słowo "realna". Możesz sobie odpodatkowywać bogatych tyle, że w praktyce i tak zapłacą oni mniej bo ich doradcy podatkowi mają tysiąc sposobów aby uciec od opodatkowania.
Buffet chyba nie jest taki głupi, żeby tego nie wiedzieć. Nie sądzę. Po prostu bawi się w demagoga.

kształt rzeczywistości pisze...

Nienormalny, głupi,demagog.
Jeżeli nie masz zaufania - to jeszcze nie znaczy, że coś do czego go nie masz, nie jest tym czym jest. Znasz krzywą kapeluszową.-A więc rzadkie tez bywa możliwe, mimo,że rzadko. Daj mu wiec szansę. I szkoda, ze takich nazywasz nienormalnymi.
-Tak, "realna"czemu uważasz,że przeoczyłem?
W tym problem do rozwiązania,że bogaci nie płacą, albo udają,ze płacą, a biedni płaczą i płacą.

Janusz pisze...

Nie napisałem, że jest głupi ani nienormalny. Wręcz przeciwnie. Uważam, że jest populistą. Jeśli nie wyraziłem się jasno to tłumaczę. Po pierwsze. Podejrzane jest to kiedy człowiek mówi, że chce płacić większe podatki. Chyba, że... Głupotą (ewentualnie naiwnością) jest uważać, że jeśli podniesie się stawkę podatkową "bogatym" to będą oni płacić w rzeczywistości większe podatki. A to z uwagi na możliwości jakie mają. Ewentualnie jak było w Nowym Jorku gdzie zastosowano wyższe stawki dla bogatych przenosili oni siedziby firm w inne miejsca. I wtedy kasa do budżetu nie tylko, że się nie zwiększała, ale zmniejszała. Głupotą jest tak sądzić, chyba że...
I teraz popatrz jak zakończyłem komentarz. Nie sądzę, że jest głupi. Ani nie sądzę, że jest nienormalny. Nie byłby w przeciwnym wypadku zamożnym człowiekiem. Dlatego wniosek jest prostu - jest populistą. Bazującym na zazdrości.