mechanizm opisany przez @Pit65 na blogu P. Kuczyńskiego
(bez autoryzacji)
[Są dwa sposoby aby ograniczyć skutki braku płynności
skutkujące kryzysem gospodarczym.]
Oba polegają na rozłożeniu równowartości zysków
osiągniętych w czasie tworzenia bańki
przez tych, którzy na tym zarobili
na jak największą ilość tych którzy
nie uczestniczyli w tworzeniu bańki.
Jeden sposób
- przy pomocy inflacji,
która dotyka każdego obywatela
w obrębie państwa dotkniętego kryzysem.
Drugi-
rozwadniania ryzyka, na rynku
zarówno krajowym jak międzynarodowym
przy pomocy miksowania złych kredytów z dobrymi,
w celu zatarcia śladu po tych złych i
wprowadzania ich do dalszego obrotu.
Przerabiając papiery obciążone ryzykiem
na na papiery godne zaufania,
przy niezbędnej pomocy agencji ratingowych.
Zwolennicy Hayeka krzykną
należy pozwolić na bankructwo odpowiedzialnych za kryzys !
Tego krzyku nikt nie posłucha,
bo kryzys wtedy uderzy równo w bankierów
jak w biedaków, klasę średnią
i klasę polityczną,
a więc żaden polityk nie weźmie tego na siebie.
Dlatego stosuje się rozłożenie ryzyka na tych, którzy
nawet nie wiedzieli, że zostali wplątani w ryzyko -nie swoje.
Jakie to da skutki- prawdopodobnie przesunięcie w czasie
-zobaczymy.
-Odpowiedzialni za ryzyko i kryzys bogacą się jeszcze bardziej
bogu ducha winni biednieją mniej, bo jest ich więcej.
Taka zbiorowa odpowiedzialność za nie odpowiedzialnych.
Ubezpieczenie bogactwa bogatych przez nie bogatych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz