Szukaj na tym blogu

piątek, 5 sierpnia 2011

Im dalej na wschód od centrum, i nie zapominajcie o kapitalizmie


Nie zrozumiemy tragedii w Smoleńsku, nie zrozumiemy sporu o powstanie warszawskie, nie zrozumiemy przyczyn wielu nieszczęść, które nas spotykają, dopóki nie przyjmiemy do wiadomości prostej prawdy:
życie ludzkie jest w Polsce tanie, bo tania jest tu ludzka praca. 
Sedno problemu nie leży w świecie idei[!?]
To nie romantyzm, mesjanizm, tradycja insurekcyjna czy narodowy „kult śmierci” jest przyczyną taniości ludzkiego życia. To wpisany w nasze w prawo, instytucje, dyskurs medialny i praktykę życia codziennego 
brak szacunku dla człowieka, 
który jest pracownicą lub pracownikiem.

Uczestniczymy w tym świecie: jako kobiety i mężczyźni, jako przedsiębiorcy i pracownicy, jako dziennikarze i czytelnicy gazet. Nie zawsze mamy wybór.  Rzadko mamy okazję przyjrzeć się mu jako całości i zakwestionować jego racjonalność. Katastrofa Smoleńska i raport Millera to dobra okazja, by wreszcie o tym pomyśleć. Dlatego mam nadzieję, że o Smoleńsku będzie się mówiło jeszcze długo. Ale pod jednym warunkiem. Kto nie chce mówić o kapitalizmie, powinien także milczeć o Smoleńsku. 

                                                Adam Ostolski

2 komentarze:

kształt rzeczywistości pisze...

I komentarz @Sławczana !
"Tak własnie się stało w Rzeczpospolitej
szlacheckiej - po co ulepszenia ,lepsze gospodarowanie skoro można było chłopu
kazać tyrać dłużej na pańszczyźnie.Tam bat był w ręku pana dzis ,,batem"
jest bezrobocie+hipoteka"

kształt rzeczywistości pisze...

"Kto nie chce mówić o kapitalizmie, powinien także milczeć o Smoleńsku."
Wydawałoby się, ze ta opinia jest nadużyciem.
-Nie jest.
Bo na kierunku zachodnim szacunek dla człowieka jest nieporównanie większy niż w Polsce. Ale Polska nie brała udziału w dziele tworzenia demokracji i nie ma za sobą nie przezwyciężonego, przynajmniej w Europie, zasiewu socjaldemokratycznego.
Teraz gdy demokracja jest ograniczana do kartki wyborczej i przyzwolenia na gadanie bzdur, a socjaldemokracja zdominowana, nie może być racjonalnej dyskusji, w której nie trzeba by mówić o kapitalizmie.