Szukaj na tym blogu

środa, 10 sierpnia 2011

Pieniądz jako desygnat

Rozumiem to tak
(Będę posługiwał się także  pojęciami bez autoryzacji
 z blogu P. Kuczyńskiego).
Pieniądz jest tym czym krew to znaczy
musi dopłynąć
 w odpowiednie miejsce, w odpowiedniej ilości
 i we właściwym czasie.

Jeżeli uczestnicy rynku zaczynają
robić interesy coraz bardziej koncentrując się
na jednym kierunku
-wówczas powstaje
bańka  i konsekwencje.
Związek pieniądza z gospodarką  jest zasadniczy.
- Pieniądz jest   funkcjonalnym desygnatem
rzeczywistych  towarów i usług.
Twierdzenie to jest postulatywne.
-Nie jest związkiem koniecznym.
Może zatem nastąpić rozewranie zależności
przedmiot-desygnat.
Tak mamy.
Rynki finansowe zdominowały gospodarkę.
Największe, najszybsze interesy robi
się na rynkach finansowych
Usamodzielnione funkcjonują, coraz bardziej, jako   gra o sumie zerowej.

Brak komentarzy: