Szukaj na tym blogu

wtorek, 16 sierpnia 2011

Mam(y) problem

Polityka, klasy społeczne, interesy,
 ideologie.
-Podział na my i oni.

Partie się upodabniają, a powinny
wyraziście reprezentować  interesy swoich elektoratów.

Tymczasem może to nie tak.
-Problem jest następujący:
czy na pewno rozgrywać politykę ideologicznie.

Czy stosować podejście naukowe
- że świat stał się systemem  wrażliwym na nierównowagi,
a priorytetem jest troska o nie.

W XX w zaczęły zanikać granice gospodarcze
dając potężny  impuls rozwojowy,
ale granice między państwami
ograniczały rozlewanie się kryzysów poza nie.

Świat staje się systemem  wrażliwym na zakłócenia.
-Lokalne, w świecie przezroczystym, przenoszą
się  w odległe od nich miejsca.

Coraz bardziej kreuje się sytuacja
"rozbitków w szalupie",
w której znaleźli się zarówno "pan" jak i "sługa"
zrównani  wspólnotą losu i celu,
koniecznością podjęcia  wspólnego wysiłku
po to aby wyjść z opresji.
Władza pana i podległość sługi znikają
zamiast zróżnicowania pojawia się współpraca
i wspólny cel.
Gdy dopłyną do brzegu układ społeczny wróci do "normy"
rozwarstwienie wróci na miejsce, ale póki wiosłują
żyją w innej rzeczywistości.
A jeśli  dopłyną  ale do nowego lądu,
gdzie dawne stosunki społeczne nie obowiązują.

Problem współczesności  polega na tym,
że żyjemy jednocześnie w obu światach,
w których obowiązują obie konieczności.



Brak komentarzy: