Polityka, klasy społeczne, interesy,
ideologie.
-Podział na my i oni.
Partie się upodabniają, a powinny
wyraziście reprezentować interesy swoich elektoratów.
Tymczasem może to nie tak.
-Problem jest następujący:
czy na pewno rozgrywać politykę ideologicznie.
Czy stosować podejście naukowe
- że świat stał się systemem wrażliwym na nierównowagi,
a priorytetem jest troska o nie.
W XX w zaczęły zanikać granice gospodarcze
dając potężny impuls rozwojowy,
ale granice między państwami
ograniczały rozlewanie się kryzysów poza nie.
Świat staje się systemem wrażliwym na zakłócenia.
-Lokalne, w świecie przezroczystym, przenoszą
się w odległe od nich miejsca.
Coraz bardziej kreuje się sytuacja
"rozbitków w szalupie",
w której znaleźli się zarówno "pan" jak i "sługa"
zrównani wspólnotą losu i celu,
koniecznością podjęcia wspólnego wysiłku
po to aby wyjść z opresji.
Władza pana i podległość sługi znikają
zamiast zróżnicowania pojawia się współpraca
i wspólny cel.
Gdy dopłyną do brzegu układ społeczny wróci do "normy"
rozwarstwienie wróci na miejsce, ale póki wiosłują
żyją w innej rzeczywistości.
A jeśli dopłyną ale do nowego lądu,
gdzie dawne stosunki społeczne nie obowiązują.
Problem współczesności polega na tym,
że żyjemy jednocześnie w obu światach,
w których obowiązują obie konieczności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz