Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Poniedziałek: "Niektórzy mają ambicje i talent

, ale ogromna część ludzkości nie ma potencjału samorealizacji. Ja mam średni talent aktorski, jestem przyzwoitym reżyserem i tłumaczem, ale miałem szczęście do ludzi, którzy pruli do przodu. Ja do tego pociągu wskoczyłem. Miałem szczęście, że w szkole teatralnej trafiłem na Krystiana Lupę i Jana Peszka, że poznałem na studiach Krzyśka Warlikowskiego. Potem to już poszło. Miałem szczęście i pewien potencjał. Większość ludzi jednak tego nie ma. Mają po prostu fach w ręku. Dlaczego oni nie mają żyć godnie? Trzeba stworzyć system, który będzie wspierał ludzi biednych i niwelował dysproporcje społeczne. Przecież państwo ma narzędzia, żeby tę rozpiętość zmniejszyć, zniwelować, ale tego nie robi. To jest argument, który powinien rozbrajać każdą minę. Nie można zatykać uszu na to. Trzeba o tym mówić, krzyczeć, trzeba o to walczyć, żeby to stawało się ciałem i było formułowane w prawie. W ten sposób zmienia się rzeczywistość. Można ją zmieniać, a zamiast tego daje się kiełbasę wyborczą, nic więcej.

Brak komentarzy: