http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/edukacja/20161215/broniarz-los-reformy-edukacji-bedzie-przesadzony-dopiero-1-wrzesnia-2017 nie znamy żadnego logicznego uzasadnienia ani odwołania się do żadnych badań, które mówiłyby coś o poziomie polskiej szkoły i obecnych wyzwaniach.
Zajmujemy dziś czwarte miejsce w Unii Europejskiej w interpretacji i czytaniu, szóste w matematyce i dziesiąte w rozumowaniu w naukach przyrodniczych.
Amerykanie
jako przykład pozytywny podają rozwiązania modelu szwedzkiego i polskiego.
Regularnie spada powiązanie wyników edukacyjnych z odziedziczonym kapitałem kulturowym, tzn. że rosną szanse dzieci z rodzin o słabszym wykształceniu. W tym sensie podstawowe cele reformy z 1999 roku, tzn. zmniejszenie nierówności edukacyjnych, zostały zrealizowane. Ministerstwo Edukacji Narodowej kwestionuje to wszystko, ale opiera się wyłącznie na swojej subiektywnej opinii.
uczniowie, którzy mimo tego, że pochodzą z rodzin uboższych i słabiej wykształconych, wciąż osiągają najlepsze wyniki. W 2006 roku takich uczniów było 31,4%, teraz aż 34,6%. Ten wynik jest lepszy od większości krajów europejskich! Pokazuje, że gimnazja pomagają uczniom z biedniejszych rodzin znacznie lepiej niż szkoły w innych krajach.
Zajmujemy dziś czwarte miejsce w Unii Europejskiej w interpretacji i czytaniu, szóste w matematyce i dziesiąte w rozumowaniu w naukach przyrodniczych.
Amerykanie
jako przykład pozytywny podają rozwiązania modelu szwedzkiego i polskiego.
Regularnie spada powiązanie wyników edukacyjnych z odziedziczonym kapitałem kulturowym, tzn. że rosną szanse dzieci z rodzin o słabszym wykształceniu. W tym sensie podstawowe cele reformy z 1999 roku, tzn. zmniejszenie nierówności edukacyjnych, zostały zrealizowane. Ministerstwo Edukacji Narodowej kwestionuje to wszystko, ale opiera się wyłącznie na swojej subiektywnej opinii.
uczniowie, którzy mimo tego, że pochodzą z rodzin uboższych i słabiej wykształconych, wciąż osiągają najlepsze wyniki. W 2006 roku takich uczniów było 31,4%, teraz aż 34,6%. Ten wynik jest lepszy od większości krajów europejskich! Pokazuje, że gimnazja pomagają uczniom z biedniejszych rodzin znacznie lepiej niż szkoły w innych krajach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz