Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Serge Halimi :"Rasizm inteligencji

Są powody, aby sankcjonowanie dyskursu tożsamościowego i burżuazyjnego wywołało obiekcje: np. Obamę, który wykładał prawo na uniwersytecie w Chicago, głównie wybrano raz i drugi dzięki głosom milionów słabo wykształconych lub niewykształconych wyborców, a wiele błyskotliwych umysłów, które wyszły z Harwardu, Stanfordu i Yale, zaplanowało wojnę w Wietnamie, przygotowało inwazję Iraku, stworzyło warunki do kryzysu finansowego stulecia [4]. W istocie analiza wyborów amerykańskich prowadząca do niewiary w rozsądek społeczeństwa amerykańskiego jest interesująca głównie dlatego, że odzwierciedla ducha czasów, a główna korzyść, która z niej płynie, polega na tym, że zaspokaja poczucie wyższości osoby dobrze wykształconej, która ją czyta. Nośna jest jednak w ryzyko polityczne: w czasach kryzysu „rasizm inteligencji", uprzywilejowujący panowanie merytokracji, ludzi dobrze wykształconych, ekspertów, często łączy się z panowaniem „mocnych ludzi", którzy troszczą się bardziej o to, aby społeczeństwa brać w karby, niż o to, aby je kształcić.

Brak komentarzy: