Zrezygnował ze społeczno-religijnego charakteru telewizji i postawił na lekką rozrywkę: rozpoznawalne polskie seriale, południowoamerykańskie telenowele, kino akcji niewysokich lotów, proste programy rozrywkowe. Niektóre pozycje w ramówce Pulsu budziły kontrowersje – takie jak program „Goło i wesoło”, za który środowiska katolickie oskarżyły telewizję o promowanie erotyki i golizny – ale zasięg stacji zaczął rosnąć.