Szukaj na tym blogu

środa, 3 lutego 2016

Angelique Kerber, a właściwie Anka Kerber


Post już nieco nieaktualny ale w "gazecie kota" chronologia nie obowiązuje.
Na kilka dni  przed meczem (poniżej) stawiałem na  Angelique w pojedynku z Sereną.
 Twierdząc, że wielką mistrzynie można ograć długą piłką, 
którą Angelique grała z Azarenką,
Tymczasem Angelique zrobiła to grając krótką piłką (i returnami).
Ta jej krótka piłka to coś niebywałego. 
Gdy  Agnieszka  w pojedynku z  Sereną zagra krótką piłkę,
to zostaje skarcona utratą punktu
lecz  piłka zagrana przez Angelique spadając na środek kortu, lub tuż za  siatkę, 
gdzie czeka na nią S., ........... ledwie się  odbijała.
Takie genialne czucie piłki i kortu w kobiecym, szczególnie, tenisie 
zdarza się  -lecz trwa  krótko.
Dlatego myślę że  Angelique nie utrzyma swojej  wysokiej  pozycji.