Szukaj na tym blogu

piątek, 30 listopada 2012

Z mojego osobistego punktu widzenia


W PRL-u miałem rozkwit sztuk.
Znakomity teatr, znany na całym świecie
Światowego formatu aktorów.
Oryginalny subtelne,  niezapomniane kabarety( Starszych Panów, Bim-Bom, Dudek...Pietrzak...)
Świetna telewizję i nieporównywalne z dzisiejszymi seriale.
Światowej sławy kompozytorów.
Sztuki plastyczne na najwyższym poziomie.
Polską Szkołę filmową. (Meryl Streep -wzorowałam się na Polakach).
Poetów laureatów Nobla.
Po 56 roku Polskie (jako) społeczeństwo było mądre.
Było kolorowo i ciekawie.
-Kilku, ale znaczących, komunistów patriotów.
-Teraz mamy
z każdym rokiem więcej mgły smoleńskiej,
z której wyłaniają się  potworki,
Twórcy opinii publicznej niezdolni do podjęcia mocnej polemiki.
I jakoś zrobiło się szaro i nieciekawie.

Brak komentarzy: