Szukaj na tym blogu

sobota, 10 listopada 2012

Co nam wolno

Jeżeli 18% Włochów, 15% Greków i 22% Brytyjczyków
uważa że ich głos się nie liczy, a
89%obywateli Europy, że istnieje
rosnąca przepaść
między poglądami polityków, a opinią publiczną?
to czy można jeszcze mówić, że funkcjonuje demokracja,
że mamy polityczną wolność wyboru?
Czy to, już, tylko
dekoracje demokratyczne -mające ukryć jej brak.
I gdzie ta wolność!
o której tyle się dużo, chętnie,modnie, wszędzie,  mówi?
Mamy wolność dla seksu,  wyboru między gatunkami majonezu,
to, itp.
Wolno nam!
uprawiać zabawy
w Smoleńsk, w organizowanie ludzi
wokół sprzecznych haseł 11 listopada.
Wskazywać kogo dzisiaj nie lubimy, kto nam wrogiem
i kto odpowiada z a nasze nieszczęścia.
Im bardziej bez związku -tym lepiej tym nienawiść mocniejsza.
Nie wolno nam!
mówić o  sprzecznych interesach i podziałach
wynikających z sytuacji ekonomicznej,
bo tym się zajmuje rynek,
a rynek nie może się mylić,
bo rynek -to nie
omylni urzędnicy.

Brak komentarzy: