Szukaj na tym blogu

czwartek, 8 listopada 2012

Gazeta Krytyki inauguracja


Sukces i porażka.
Sławek ma instynkt do sukcesu, więc i tym razem należy się go spodziewać.
Jest to wczucie się i gra, na w większości  konserwatywnych postawach także na lewicy.
-Porażka, bo nie ma tu nowej jakości na miarę internetu.
Bo ta nowa gazeta internetowa za bardzo przypomina gazetę papierową
co stanie się źródłem jej znaczenia
i  porażką intelektualną.
(Interaktywne i redakcyjne możliwości uległy kolejnemu regresowi).
-Nie chodzi tylko o klikalność najłatwiej osiąganą najprymitywniejszymi sposobami.
Zapowiadane długie teksty to:
akademicka norma, akademicka wierszówka, zadęcie,
topienie w słowach i  w żargonie, treści.
Ukryte założenie,że znaczenie słów jest proporcjonalne do objętości wypowiedzi.
Interaktywny internet i możliwości  googlowania tego czego brakuje
czynią zbędnym obudowywanie myśli zbędnymi  treściami.
Koniecznego dawniej, zamykania otwierających się wątków, niezbędnych odnośników;
wykorzystanie możliwości - jako zalety, dawniej wady, niedopowiedzeń tworzących wartki strumień
wymiany, a nie mielizny, w której  grzęźnie myśl.
To co w zwykłym periodyku pisanym, w książce, jest niemożliwe i konieczne
w internecie -jest możliwe i jest zaletą.
W kształcie zaprojektowanym pozbawieni możliwości i umiejętności publicznego dialogu,
polscy humaniści dalej będą monologować lub go pozorować.
Dialog uprawiany  w zamkniętych, niewielkich gronach,
czujących się dobrze i bezpiecznie w swoim towarzystwie.


Brak komentarzy: