Reakcja na zmiany i powolność odpowiedzi demokratycznej
"Demokratyczne procesy decyzyjne
– włączając w to zbieranie informacji,
kształtowanie opinii zbiorowej,
budowanie koalicji, prowadzenie kampanii itd.
– są ze swej natury niesamowicie czasochłonne.
To samo dotyczy budowania demokratycznych instytucji:
do wdrożenia istotnej rewizji traktatów unijnych
potrzeba od pięciu do dziesięciu lat.
Kiedy pojawia się potrzeba podjęcia działań
w kryzysowej sytuacji na rynkach finansowych,
mamy na to dzień lub dwa.
Czasem wręcz jest to kwestia godzin
– decyzja Brukseli o sposobie łagodzenia napięć
na rynkach finansowych musi zostać podjęta,
zanim rozpocznie się sesja giełdy w Tokio!
Podejmujący te decyzje muszą jednak umieć się z nich wytłumaczyć
lub chociaż być w stanie powołać się na
przyznany im mandat do prowadzenia takiej misji."
Claus Offe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz