Do tego dominującego w języku neoliberalnego bałaganu pojęciowego nieco uściśleń. Zamiast wolny rynek (WR) rynek nieregulowany(RNR)w opozycji do rynku regulowanego (RR) z zewnątrz.
"Wolnorynkowcy"(nie ściśle ale popularnie)wykazują brak konsekwencji, bo z jednej strony deregulacja to ich naczelne hasło - zdają sobie sprawę, że działający system prawny, to warunek działania rynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz