-Symeon, w Krytyce piszesz ciekawiej niż na blogu, nieraz nieznośnie rozgadany, jakbyś nie zauważył,że w internecie już nie umieszcza się informacji powszechnie dostępnych.
-Krastev, ZSRR rozpadł się, bo upadła wiara w sens. Gorbaczow nie chciał iść starą drogą, próbował ale nie wiedział jak to zrobić i co zrobić. Pomysłem była "głasnost", ale to było mało, aby zmienić system. Szansą była dyktatura oświecona jak w Chinach, a nie pełne poluzowanie. Demokracji, jakby, nie da się wprowadzić aktem założycielskim, wówczas mamy chaos jak w Iraku, Afganistanie i za Jelcyna.
Demokracja dojrzewa powoli, jak wino,
a kwaśnieje zbyt szybko, jak w USA -na przykład.
Demokracji, z natury, zagraża przekształcenie w jej pozór.
-Rynkowi zagraża monopol, a nie nie państwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz