Niezbędnym, praktycznym, jest
posługiwanie się pojęciem
"Podatku monopolistycznego"
Jeśli podatek zdefiniujemy jako
przymus płacenia na rzecz podmiotu
stosującego przymus płacenia,
wówczas pojęcie podatku państwowego
należy rozszerzyć się na wszelkie inne
przymusowe daniny
także prywatne (ilustratywny jest podatek
na rzecz mafii, korupcji
nie tylko państwowego podmiotu,
który stosuje prymus płacenia).
Jest tak w sytuacji monopolu prywatnego,
który obejmuje podstawowe, niezbędne, potrzeby.
Podatki płacone monopoliście państwowemu
mają uzasadnienie, bo wracają do ciebie
(inna sprawa - na ile wracają)
Coraz częściej mamy do czynienia
z opodatkowaniem na rzecz prywatnych
monopolistów, lecz te podatki nie wracają.
-Na rzecz banków, które mają monopol
na trwanie, bo ich upadek grozi
powszechną zapaścią gospodarczą.
-Gdy miasta sprzedają sieci i zasoby infrastrukturalne.
W sytuacji gdy obywatel jest skazany na jedynego dostawcę:
np. w Warszawie opłata za elektryczność już w połowie jest
tylko opłatą za zużytą energię.
Masz wybór dostawcy?
-Kolejne rządy korzystając z renty socjalistycznej
nie ponosiły nakładów na energetykę
doprowadzając do jej dekapitalizacji.
Teraz umywają ręce - dostawcy będą prywatni,
a koszty wzrosną -krotnie . Masz wybór?
Ceny ropy i żywności stają się obiektem
spekulacji rynków finansowych,
których działanie polega
na niedopuszczeniu do działania rynku
w warunkach konkurencji.
Państwa, które miały całkiem dobre finanse
są stawiane w sytuacji bez wyjścia, przez zmowę
monopolistyczną rynków finansowych.
Nie masz wyboru gdy rynek monopolizuje się.
Musisz płacić podatek monopolistyczny.
Itp.,itd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz