-....czyje dobro jest dobrem Rzeczpospolitej?
Szlachetni przodkowie utożsamiali je z dobrem własnym,
najlepiej usytuowanych dziesięciu procent społeczeństwa.
I coś z tego w myśleniu ich potomków zostało do dziś.
Dobro Rzeczypospolitej nie jest zatem dobrem
dzieci, którym likwiduje się stołówki w szkołach,
a częściej same szkoły.
Dobro Rzeczpospolitej nie jest też dobrem pracowników,
którym podwyższa się wiek emerytalny.
Trudno też, by za dobro Rzeczpospolitej uważać
dobro jakichś tam lokatorów,
których nie stać na uczciwy rynkowy czynsz.....
Witold Mrozek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz