Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 28 maja 2012

Mamy rzeczywistość, w której słowo stało się ciałem,
a władza zbrojna siłą ustępuje władzy miękkiej
oddziałującej na świadomość.
I co nie co sprostowania.
Kanadę, którą wielokrotnie  na tej stronie stawiałem jako przykład pozytywny w zestawieniu z Polską nie można umieszczać w szeregu z Skandynawami i Holandią.
Kanada ma należycie zorganizowaną  publiczną służbę zdrowia.
Profesjonalnie zorganizowaną biurokrację:  odporną na korupcje
(w sposób systemowy, a nie przy pomocy panów w kominiarkach),
zaangażowaną, "etosową" samodzielnie rozstrzygającą problemy,
decyzyjną w ustalonych granicach.
-Zapewnia wysoki poziom szacunku dla człowieka,
nawet dla takiego, który jest łachem.
-Ich system podatkowy "widzi" tych,
których nie stać na płacenie podatków,
jeśli  delikwent spada poniżej minimum,
wówczas nie tylko nie ściąga,
-jeszcze, zwraca WATowski .
Ale..
Jest to  jeden z najbardziej rozwarstwionych krajów kapitalistycznych,
ze wszystkimi płynącymi stąd  negatywnymi skutkami społecznymi,
co widać gołym okiem na Torontońskiej ulicy.
Powołuję się na pozytywne rozwiązania kanadyjskie,
bo je znam in vitro.
Podejrzewam, że demokracje europejskie:
Niemcy, Francja,
a nawet po Thatcherowska Anglia  -nie odbiegają-
mogą mieć też ciekawe rozwiązania socjalne
-może bardziej niż Kanada.
Brakuje badań porównawczych. Nikt tego nie robi.
-Co do możliwości uprawiania polityki.
Nikt dotychczas nie próbował sprawdzić, czy np. Kulczyk i Solorz
po wprowadzeniu  progresywnego uciekli by z Polski
czy  jednak by zostali.
I jaka krzywdę mogły by nam zrobić
niezadowolone  rynki finansowe.
Sama zapowiedź Hollanda -75% miała
spowodować ucieczkę kapitalistów i kapitału  z Francji.
Holland zrealizuj swoją obietnicę!

Brak komentarzy: