Wróg ( z rewersem strach) to czynnik najbardziej mobilizujący do działania

angażujący, spajający, "wspólnotę".

Wróg dla rządzących to sam cymes
daje im  siłę i poparcie.
Mogą się nie obwiać utraty władzy,
gdy mają kluczowe instytucje łącznie z tymi, 
które dają rozgrzeszenie 
i mają bojówki, 
działające pod hasłem "śmierć wrogom ojczyzny" 
(hasło pochodu narodowców)
Tego  odkrycia Jarosława Kaczyńskiego- w historii- dokonywało już kilku jego poprzedników
To nie żaden przejściowy "Jarozbaw". To człowiek, który  w ciągu kilku dni potrafił roztrwonić odbiór Polski na Zachodzie jako państwa  nowoczesnego, demokratycznego,
dynamicznie się rozwijającego 
i rozwalić podstawę prawną demokracji jaka jest niezawisłość sędziowska.
Na blogu zastanawiałem się  jakich wrogów do zwalczania  wybierze sobie JK.
Przeoczyłem powstające  paramilitarne organizacje, jak na Ukrainie,  
z których narodził się  "Prawy Sektor" i  "Swoboda".
Uzbrojone pospolite ruszenie przekształci się  w bojówki, 
które wraz z prezydenckimi sądami ludowymi będą zbrojnym ramieniem pozwalającym zarządzać strachem.
Wykonawcą tego zadania będzie człowiek, 
który świetnie się do tego nadaje Antoni Macierewicz. 
Miało być 3% na wojsko - raczej nie będzie, 
bo nie starczy  kasy na "chleb".
Tak to  będą wyglądać "igrzyska"