Zdolność państwa do utrzymywania systemu emerytalnego jest zależna wyłącznie od fizycznych zasobów którymi dysponuje państwo w danej chwili (przemysłu, rolnictwa, możliwości fizycznego dostarczania różnych dóbr i usług) i politycznych decyzji dotyczących repartycji tych dóbr (czyli decyzji jaka część produkcji i usług ma w danej chwili trafiać do emerytów i rencistów). To jest przecież oczywisty truizm. To nie jakieś zapisy komputerowe będą konsumować renciści za 40 lat.
Pieniądz to JEDYNIE narzędzie do realizacji tego celu DZISIAJ, nic więcej. Skupienie się na składkach czy "zebranym kapitale", tworzy "niebezpieczną iluzję" jak to ładnie określił TK.
JEDYNY sposób aby zapewnić w przyszłości utrzymanie emerytów to zbudowanie państwa, które za 40 lat będzie FIZYCZNIE zdolne ich utrzymywać. Za pomocą składek (odkładania DZISIAJ zapisów w systemie) nie da się tego zrobić! Tą oczywistość udało się spryciarzom zasłonić iluzją systemu kapitałowego i oszustwem z "odkładaniem" na przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz