Ostatnio ze wszelkich możliwych stron słyszy się krytykę USA
za Irak, Afganistan,...
za wypuszczanie dżinna z butelki.
Tego nie słyszałem gdy nasi dzielni chłopcy jechali do Iraku (Afganistanu) ginąć za demokrację,
przypodobanie się Amerykanom, kontrakty, zobowiązania natowskie.
I mamy jak mamy, tylko trochę inaczej oceniane,
bijąc się w piersi ale nie własne lecz ich Amerykanów.
Prowadzimy politykę dopieprzania Rosji , a szczególnie Putinowi.
W założeniu naiwnym życzeniowym,że gdyby nie Putin to w Rosji zakwitłaby demokracja,
Europa itd.
Ale może warto by pomyśleć o innym scenariuszu.
Putina nie ma ..... , i co?
Rosja to nie mniej rozwalony społecznie karaj jak te które cienko przędą po dokonaniu swoich przewrotów z bożą oczywiście pomocą.
Czy na pewno wtedy w Rosji nie powstałoby coś na kształt tego
z czym teraz mamy do czynienia w Syrii.
za Irak, Afganistan,...
za wypuszczanie dżinna z butelki.
Tego nie słyszałem gdy nasi dzielni chłopcy jechali do Iraku (Afganistanu) ginąć za demokrację,
przypodobanie się Amerykanom, kontrakty, zobowiązania natowskie.
I mamy jak mamy, tylko trochę inaczej oceniane,
bijąc się w piersi ale nie własne lecz ich Amerykanów.
Prowadzimy politykę dopieprzania Rosji , a szczególnie Putinowi.
W założeniu naiwnym życzeniowym,że gdyby nie Putin to w Rosji zakwitłaby demokracja,
Europa itd.
Ale może warto by pomyśleć o innym scenariuszu.
Putina nie ma ..... , i co?
Rosja to nie mniej rozwalony społecznie karaj jak te które cienko przędą po dokonaniu swoich przewrotów z bożą oczywiście pomocą.
Czy na pewno wtedy w Rosji nie powstałoby coś na kształt tego
z czym teraz mamy do czynienia w Syrii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz