-To dla Angeli Merkel również było jasnym, że porywa się na nie byle jakie wyzwanie
ze wszystkimi jego konsekwencjami.
Ale ona miała kilka śmiałych projektów dobrze z punktu widzenia Niemiec uzasadnionych:
między innymi gdy miała wybór między Polską , a tradycyjną, korzystną dla Niemiec, współpracą z Rosją i wybrała Polskę i tu się przejechała. Także śmiałe ale istotne było jej przestawienie się na energię odnawialną, co wiążące się ze znacznymi kosztami , którego korzyść zaowocuje w przyszłości.
Myślę, że doświadczenie z adaptacją OSI -też nie łatwą- odegrało znaczącą rolę.
Imponująca jest świadomość polityka pewnego siły organizacyjnej, sprawczej, swojego państwa.
Mamy różne zdania, uważam że Schulz odnosząc się do złamania solidarności Europejskiej miał rację.
Ten krzyk o kilka czy kilkadziesiąt tysięcy uchodźców, gdy przyjęliśmy tysiące Wietnamczyków, Ukraińców Czeczenów, kiedyś Greków, jest politycznie nadmuchany i wykorzystany
do politycznego podgrzania nastrojów.
Stawianie równości między uciekinierami i terrorystami jest głupie,
żeby nie powiedzie niegodziwe.
A że bierze się sobie na głowę kłopoty to trudno, czasami trzeba.
ze wszystkimi jego konsekwencjami.
Ale ona miała kilka śmiałych projektów dobrze z punktu widzenia Niemiec uzasadnionych:
między innymi gdy miała wybór między Polską , a tradycyjną, korzystną dla Niemiec, współpracą z Rosją i wybrała Polskę i tu się przejechała. Także śmiałe ale istotne było jej przestawienie się na energię odnawialną, co wiążące się ze znacznymi kosztami , którego korzyść zaowocuje w przyszłości.
Myślę, że doświadczenie z adaptacją OSI -też nie łatwą- odegrało znaczącą rolę.
Imponująca jest świadomość polityka pewnego siły organizacyjnej, sprawczej, swojego państwa.
Mamy różne zdania, uważam że Schulz odnosząc się do złamania solidarności Europejskiej miał rację.
Ten krzyk o kilka czy kilkadziesiąt tysięcy uchodźców, gdy przyjęliśmy tysiące Wietnamczyków, Ukraińców Czeczenów, kiedyś Greków, jest politycznie nadmuchany i wykorzystany
do politycznego podgrzania nastrojów.
Stawianie równości między uciekinierami i terrorystami jest głupie,
żeby nie powiedzie niegodziwe.
A że bierze się sobie na głowę kłopoty to trudno, czasami trzeba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz