Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 listopada 2015

Pnie Piotrze

-To dla Angeli Merkel  również było jasnym, że porywa się na nie byle jakie wyzwanie 
ze wszystkimi jego konsekwencjami. 
Ale ona miała kilka śmiałych projektów dobrze z punktu widzenia Niemiec uzasadnionych:
między innymi gdy miała wybór między Polską , a tradycyjną, korzystną dla Niemiec, współpracą z Rosją i  wybrała Polskę i tu się przejechała. Także śmiałe  ale istotne było jej przestawienie się na energię odnawialną, co wiążące  się ze znacznymi kosztami , którego korzyść  zaowocuje w przyszłości.
Myślę, że  doświadczenie z adaptacją OSI -też nie łatwą- odegrało znaczącą rolę.
Imponująca jest świadomość polityka pewnego siły organizacyjnej, sprawczej, swojego państwa.
Mamy różne zdania, uważam że Schulz odnosząc się do złamania  solidarności Europejskiej miał rację.
Ten krzyk o kilka czy kilkadziesiąt tysięcy uchodźców, gdy przyjęliśmy tysiące Wietnamczyków, Ukraińców Czeczenów, kiedyś Greków, jest politycznie nadmuchany i wykorzystany 
do politycznego podgrzania nastrojów.
Stawianie równości między uciekinierami i terrorystami jest głupie,
żeby nie powiedzie niegodziwe.
A że bierze się sobie na głowę kłopoty to trudno, czasami trzeba. 

Brak komentarzy: