podzielona Europa.......... jest geopolitycznym karłem.

W świecie istniejących i przyszłych wielkich mocarstw (USA, Chiny, Indie) oraz słabszych, choć agresywnych  potęg (takich jak Rosja i Iran) 

Na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej

i w regionie rozciągającym się od Sahelu po Półwysep Somalijski,
blisko 20 milionów ludzi jest pozbawionych dachu nad głową. 

Wojny domowe, powszechna przemoc i podupadłe państwa zaczynają stawać się normą. 

Jeżeli Europa ma problem z przyjęciem miliona uchodźców,
to jak kiedyś poradzi sobie z 20 milionami? 

układ z Schengen załamie się, a granice wewnętrzne zostaną przywrócone.  Będzie to oznaczało
koniec swobodnego przepływu ludzi
– który stanowi jedną z podstaw integracji europejskiej – w większości państw UE. 

rozwiązanie proponowane przez niektórych  polityków
– zamknięcie bram dla uchodźców – jedynie pogłębi problem,
destabilizując kraje takie jak Turcja, Liban i Jordania, które już przyjęły miliony uciekinierów. 

Z kolei płacenie Turcji i innym państwom, by trzymali uchodźców z daleka od naszych granic,
będzie tyleż kosztowne, co nieskuteczne.

Problemów Bliskiego Wschodu (łącznie z Afganistanem i Pakistanem)

oraz Afryki nie da się łatwo rozwiązać

Czynniki ekonomiczne napędzające te (i inne) konflikty będą się zaostrzać:

globalne zmiany klimatyczne 
przyspieszają wyjałowienie gleby i osuszanie zbiorników wodnych, 
co ma katastrofalny wpływ na rolnictwo 
oraz inne formy aktywności gospodarczej i 
powoduje 
narastanie przemocy wzdłuż linii 
podziałów etnicznych, religijnych czy  społecznych.

Jeżeli nie uda się znaleźć skutecznych rozwiązań gospodarczych, 
ostatecznie konflikty w regionach zdestabilizują Europę, bo 
miliony coraz bardziej zdesperowanych, pozbawionych nadziei ludzi 
zaczną się radykalizować i winić Zachód za swoją nędzę. 
Nawet biorąc pod uwagę  mało prawdopodobny scenariusz otoczenia Europy murem, 
wielu z nich znajdzie w nim szczeliny 
– a niektórzy będą prowadzić działania terrorystyczne 

Europa nie jest jednak skazana na upadek.
– jest w stanie wyłożyć wielkie pieniądze na wsparcie uchodźców, 

a docelowo
setkom milionów muzułmanów i Afrykanów
......fundusze na odbudowę krajów,
które utraciły państwowość ;
możliwości rozwoju gospodarczego

Będą to działania niezwykle kosztowne nie tylko  dla Starego Kontynentu,
obecne
cele fiskalne powinny uwzględniać związane z tym nakłady,
zarówno w strefie euro, jak i w skali globalnej. 

Jednak alternatywą jest globalny chaos

-jeżeli nie- będzie to

(jak ostrzegał papież Franciszek),

początek III wojny światowej."

http://project-syndicate.pl/artykul/europa-nie-jest-skazana-na-upadek,4092.html

                    Roubini nieco podredagowany