Szukaj na tym blogu

wtorek, 25 listopada 2014

W każdej religii, zwłaszcza w chrześcijaństwie i islamie, wiele mówi się o ubogich i uciśnionych

którym należy zwrócić godność.
Kiedy jednak przyglądam się współczesnym ruchom religijnym,
zastanawiam się czy społeczny wymiar cały czas 
jest w nich obecny
Nie sądzę, by w religii drzemał rzeczywisty potencjał uniwersalizmu. 
Wręcz przeciwnie. 
Spójrzmy na świat islamski: odniesienia do islamu używa się dziś nie po to, by przekraczać podziały, 
lecz po to, by polaryzować mikrotożsamości i
 mobilizować jednych muzułmanów przeciwko innym. 
Być może inaczej wygląda sytuacja w świecie chrześcijańskim,
 ale wcale nie byłbym tego taki pewny.
                          Gilles Kepel 


Brak komentarzy: