Szukaj na tym blogu

czwartek, 27 listopada 2014

Pieniądz wg. Jacka

Pieniądz w swojej powszechnie używanej formie fiat nie był ani pierwszy, ani nie nastąpił po długu. Pieniądz JEST długiem (zobowiązaniem, wierzytelnością) i w całości powstaje w procesie udzielania kredytu przez banki komercyjne. Pieniądz i dług (nie lubię słowa dług, ma mylące, pejoratywne potoczne znaczenie) powstają nierozłącznie.

Zaciąganie zobowiązań JEST kreacją pieniądza, a ich spłacanie jest DESTRUKCJĄ pieniądza. Średnio 2/3 pieniądza tworzą (i usuwają z rynku) osoby i firmy, pożyczając pieniądze w banku. Pozostała kreacja to "dług" publiczny (to tylko forma emisja pieniądza przez państwo, ponieważ intencjonalnie nigdy nie będzie spłacony i będzie rolowany w nieskończoność)

Wszelkie formy całkowitego lub częściowego anulowania zobowiązań kredytobiorcy, czy to z powodu bankructwa klienta, bankructwa banku, haircutu, czy jakiegokolwiek innego pretekstu powodują, że w obiegu pozostaje już wykreowany pieniądz, nie mający swojego odpowiednika w postaci kredytu do spłacenia (bo ten anulowano lub zredukowano). Ten pieniądz nie będzie usunięty z obiegu, więc technicznie globalna ilość pieniądza powinna być nieco większa niż sumaryczna ilość pożyczek (kapitału bez odsetek) pozostałych do spłaty.

Trzeba wyraźnie oddzielić podaż pieniądza używanego w gospodarce (kreowanego przez banki komercyjne) od podaży elektronicznego pieniądza rezerw bankowych. Ten pieniądz nie trafia do gospodarki a jedynie służy do wzajemnych rozliczeń międzybankowych. Banki nie pożyczają pieniądza z rezerw ani z lokat.

Nie można rozdzielać zmian długu publicznego i prywatnego, ponieważ podaż pieniądza w gospodarce SKŁADA SIĘ z tych dwóch czynników razem.

p.s.
Związek pieniądza z pochodną istnieje o tyle, że jednym z podstawowych elementów kreacji pieniądza jest kredyt udzielany sektorowi niepublicznemu. Popyt kreowany przez te kredyty (kreacja nowego pieniądza) jest zależny od przyrostu ilości wolumenu kredytów, jest więc pochodną wolumenu kredytów udzielonych osobom prywatnym i firmom. Istnieje silna korelacja (rzędu 0,8 - 0,9) pomiędzy pochodną wolumenu kredytów sektora niepublicznego a wskaźnikiem bezrobocia (oczywiste, bańki na kredytach nakręcają koniunkturę).
 

Brak komentarzy: