to ktoś inny musi stać się mniej konkurencyjny. Wszyscy nie mogą jednocześnie być "bardziej konkurencyjni" wobec siebie samych, więc w ten sposób niczego nie da się rozwiązać. Można co najwyżej zająć miejsce Niemiec, zepchnąć ich w kryzys i zrobić sobie rozwój ich kosztem. Albo ewentualnie prowadzić miedzy sobą wyniszczający wyścig płac w dół, aż do "konkurencyjnego" poziomu trzeciego świata
Jacek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz