Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 października 2014

Współpraca czy konkurencja?



Przejście od naśladownictwa do innowacji stało się w ostatnich latach elementem narodowej polityki Chin. 
Chiny hojniej niż USA inwestują w badania i rozwój. Od 2001 roku chińskie nakłady na prace badawczo-rozwojowe wzrastają co rok o 18 procent, a ich udział w PKB zwiększył się ponad dwukrotnie. W Stanach Zjednoczonych wskaźnik ten utrzymuje się w zasadzie na stałym poziomie.
Liczbami łatwo oczywiście manipulować, co z miejsca wytykają krytycy. Jednak dane statystyczne amerykańskiej Narodowej Fundacji Nauki pokazują, że wiele azjatyckich krajów cechuje autentyczny pęd do innowacyjności. Region wschodniej, południowej i południowo-wschodniej Azji liczony razem wydaje na badania i rozwój więcej niż USA, a działalność wykorzystująca wysoko zaawansowane technologie szybko zbliża się tam do poziomu Ameryki Północnej i Europy Zachodniej.


mimo terytorialnych sporów i innych spraw dzielących 
ich kraje przedstawiciele urzędów patentowych Japonii, Korei Południowej, Chin i w mniejszym stopniu Singapuru i Tajwanu 
spotykają się często, 
by określić i skoordynować prowadzoną przez te państwa politykę dotyczącą własności intelektualnej (IP). Chińscy przywódcy wiedzą, że mogą uczyć się np. od Japonii czy Korei Południowej, które na wiele lat przed ich krajem wprowadziły politykę pobudzania innowacyjności i ochrony praw własności intelektualnej. 

Zamiast grozić pięścią, Zachód powinien zadbać o bodźce, które zachęciłyby Pekin, by stał się odpowiedzialnym elementem istniejącego systemu prawnego

 W Korei Południowej grupa LG zwróciła się niedawno o nowatorskie pomysły do społeczeństwa, obiecując wynalazcom spory, bo ośmioprocentowy udział w dochodach, jeśli któreś z rozwiązań zostanie wykorzystane przez firmę.

Azjatycka innowacyjność nabiera szczególnego znaczenia. Jeśli Stany Zjednoczone i inne kraje rozwinięte nie znajdą sposobu, by w niej uczestniczyć, mogą stracić okazję stulecia i daremnie starać się odzyskać dawną przewagę.


Edward Jung

był naczelnym architektem oprogramowania w firmie Microsoft.

Brak komentarzy: