Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 października 2014

Strateg Solana i taktyk Tusk


                 
                
Strateg Solana  ....................................i taktyk Tusk
".....krótkoterminowe obawy taktyczne opóźniły 
rozwój perspektywicznej wizji strategicznej.

Obsesja na punkcie taktyki wpływa na zarządzanie 
na wszystkich poziomach,
od władz lokalnych po instytucje ponadnarodowe,
 przez co główni aktorzy działają w ramach 
nieskoordynowanych rzeczywistości, bez wspólnych celów, 
którymi mogliby kierować się przy podejmowaniu decyzji.

W Stanach Zjednoczonych bez wątpienia brak wizji strategicznej 
w polityce zagranicznej Obamy to przynajmniej po części 
skutek konieczności lawirowania w ramach wadliwego systemu. 

Na Ukrainie na przykład konflikt obnażył i poszerzył pęknięcie między Rosją i Zachodem. 
Trud wpasowywania postowieckiej Rosji do porządku międzynarodowego 
oraz odrzucenie przez nią modernizacji napędzają rewizjonistyczny nacjonalizm 
oparty na sferach wpływów.
Nie tylko Rosja odwróciła się od zachodniej współczesności. 
Na Bliskim Wschodzie aż kipi z powodu historycznych napięć 
obecnych od upadku imperium osmańskiego niemal przed wiekiem. 
Teraz szerzy się tam pożar także dlatego, że 
powtarzające się interwencje Zachodu 
podejmowane były zgodnie z krótkoterminowymi obawami taktycznymi.

Zachodni przywódcy nie przewidzieli długoterminowych 
konsekwencji wspierania autokracji, 
czego dowodem były rewolucje arabskiej wiosny. 
Nie przewidzieli też wpływu udanych interwencji wojskowych w Iraku, Syrii czy Libii. 
W efekcie na Bliskim Wschodzie szerzy się
 nostalgia za „chwalebną” przeszłością 
– objawiająca się na przykład dążeniem do 
utworzenia kalifatu przez Państwo Islamskie.
.... żadne rozstrzygnięcie narzucone z zewnątrz na razie się nie sprawdziło. 
-Reszta świata ma za zadanie 
stworzyć stabilne otoczenie dla  
NIEWKLUCZAJĄCEGO systemu międzynarodowego, 
w którym kraje 
trzymają się tych samych zasad i norm.

 Unia Europejska goni 
za krótkowzrocznymi działaniami, 
by poradzić sobie z wyzwaniami ekonomicznymi, 
nie przewidując – bądź nie mając świadomości 
– konsekwencji społecznych i politycznych, w tym coraz powszechniejszych 
nastrojów antyunijnych. 
Taktyczne podejście krajów członkowskich do ich konkretnych problemów 
(często określanych przez ich status wierzyciela bądź dłużnika) 
pozbawiło Wspólnotę wiarygodnego przywództwa i jednolitej wizji. 

Taktyka 
to krótkoterminowe rozwiązania, 
które mają często znaczące, ............ale nieprzewidziane skutki, 
przez co trudno określić, jaki świat się wyłoni za ich sprawą. 
Strategia 
tworzy inną oś działania, 
bierze pod uwagę strukturę globalnej współzależności
i to, jak poszczególne zmiany mogą wpłynąć na cały system.  
Dążąc do osi strategii, możemy osiągnąć 
taki świat, jakiego chcemy: przyjazny, stabilny, wolny i bogaty.'

[I kto wygrywa.... strateg czy taktyk?]

Brak komentarzy: