Strateg Solana ....................................i taktyk Tusk
".....krótkoterminowe obawy taktyczne opóźniły
rozwój perspektywicznej wizji strategicznej.
Obsesja na punkcie taktyki wpływa na zarządzanie
na wszystkich poziomach,
od władz lokalnych po instytucje ponadnarodowe,
przez co główni aktorzy działają w ramach
nieskoordynowanych rzeczywistości, bez wspólnych celów,
którymi mogliby kierować się przy podejmowaniu decyzji.
W Stanach Zjednoczonych bez wątpienia brak wizji strategicznej
w polityce zagranicznej Obamy to przynajmniej po części
skutek konieczności lawirowania w ramach wadliwego systemu.
Na Ukrainie na przykład konflikt obnażył i poszerzył pęknięcie między Rosją i Zachodem.
Trud wpasowywania postowieckiej Rosji do porządku międzynarodowego
oraz odrzucenie przez nią modernizacji napędzają rewizjonistyczny nacjonalizm
oparty na sferach wpływów.
Nie tylko Rosja odwróciła się od zachodniej współczesności.
Na Bliskim Wschodzie aż kipi z powodu historycznych napięć
obecnych od upadku imperium osmańskiego niemal przed wiekiem.
Teraz szerzy się tam pożar także dlatego, że
powtarzające się interwencje Zachodu
podejmowane były zgodnie z krótkoterminowymi obawami taktycznymi.
Zachodni przywódcy nie przewidzieli długoterminowych
konsekwencji wspierania autokracji,
czego dowodem były rewolucje arabskiej wiosny.
Nie przewidzieli też wpływu udanych interwencji wojskowych w Iraku, Syrii czy Libii.
W efekcie na Bliskim Wschodzie szerzy się
nostalgia za „chwalebną” przeszłością
– objawiająca się na przykład dążeniem do
utworzenia kalifatu przez Państwo Islamskie.
.... żadne rozstrzygnięcie narzucone z zewnątrz na razie się nie sprawdziło.
-Reszta świata ma za zadanie
stworzyć stabilne otoczenie dla
NIEWKLUCZAJĄCEGO systemu międzynarodowego,
w którym kraje
trzymają się tych samych zasad i norm.
za krótkowzrocznymi działaniami,
by poradzić sobie z wyzwaniami ekonomicznymi,
nie przewidując – bądź nie mając świadomości
– konsekwencji społecznych i politycznych, w tym coraz powszechniejszych
nastrojów antyunijnych.
Taktyczne podejście krajów członkowskich do ich konkretnych problemów
(często określanych przez ich status wierzyciela bądź dłużnika)
pozbawiło Wspólnotę wiarygodnego przywództwa i jednolitej wizji.
Taktyka
to krótkoterminowe rozwiązania,
które mają często znaczące, ............ale nieprzewidziane skutki,
przez co trudno określić, jaki świat się wyłoni za ich sprawą.
Strategia
tworzy inną oś działania,
bierze pod uwagę strukturę globalnej współzależności
i to, jak poszczególne zmiany mogą wpłynąć na cały system.
Dążąc do osi strategii, możemy osiągnąć
taki świat, jakiego chcemy: przyjazny, stabilny, wolny i bogaty.'
[I kto wygrywa.... strateg czy taktyk?]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz