Szukaj na tym blogu

środa, 22 października 2014

Deutsche Bank

jest obecnie drugim na świecie bankiem 
pod względem aktywów wynoszących 2,83 bln USD.
Otóż Deutsche Bank podobnie jak większość zachodnich banków 
w pościgu za zyskiem zapominał o kontroli ryzyka.
Przez ostatnie kilka lat ekspozycja banku na derywaty 

wzrosła do 73 bilionów USD i jest 26 razy większa niż aktywa banku. 
Nieznaczne zatem straty kapitału 
mogą szybko doprowadzić do problemów z płynnością i bankructwa.

Deutsche Bank był mocno zaangażowany w wykup obligacji 

bankrutujących krajów południa Europy. 
Wiele krajów, aby spełnić pewne wymogi nakładane przez UE 
próbowało ukryć realny dług.
Pakiety długu zamieniano zatem na tzw. currency swaps. 

Powiedzmy, że bank posiada obligacje greckie warte nominalnie 1 mld Euro.
Rząd Grecki jednak chciał je ukryć 

aby wyglądać na mniej zadłużony niż w był rzeczywistości. 
W takiej sytuacji 1 mld Euro długu zamieniano np. na 1,3 mld USD 
currency swap (zamiana waluty).

Zamiast bezwartościowego długu greckiego w dokumentach księgowych 

widniał niepozorny currency swap.
Ekspozycja banku nie dotyczyła wyłącznie Grecji lecz 

obejmowała praktycznie wszystkie kraje południa.

Dla wyjaśnienia, zasady księgowości stosowane przez banki 

pozwalają na księgowanie pewnych aktywów finansowych 
w ich wartości nominalnej. 
Bez znaczenia jest czy dane aktywo straciło 30 czy 90% wartości.
 Bank nie musi tego wykazywać w oficjalnych dokumentach.

Na chwilę obecną Deutche Bank może posiadać ekspozycję 

na zagrożony dług w wysokości do 400 mld USD.

Główny problem nie leży jednak w Deutsche Bank lecz 

we wzajemnym powiązaniu bankowych instytucji.
Sam DB ma ponad 25 bln USD w OTC swaps (transakcje poza rynkiem). 

Całkowita kwota kontraktów terminowych przekracza 72 bln.

Aby odnieść się do analogii z przeszłości,

 gdy w 2008 roku upadł Lehman Brothers 
kapitał banku wynosił 691 mld USD 
podczas gdy aktywa banku przekroczyły 22 bln.
Kapitał odpowiadał raptem 3% aktywów. 

Lehman upadł 
ze względu na duże zaangażowanie na rynku kredytów subprime. 
Ten sam współczynnik dla DB wynosi 4% lecz zasady kreatywnej księgowości 
pozwalają dziś ukryć wiele więcej niż w 2008 roku.

Ewentualne problemy Deutsche Banku 

na pewno nie skończyłyby się na jednym banku, 
jako że transakcje między DB 
a innymi bankami komercyjnymi i centralnymi opiewają na ponad 25 bln USD.
Wystarczyłaby sama zapowiedź problemów z wypłacalnością. 

Szybko przerodziłaby się ona w kompletny 
brak wzajemnego zaufania pośród instytucji finansowych 
i wstrzymanie jakiegokolwiek finansowania.

Bankructwo Deutsche Banku szybko rozprzestrzeniłoby się na 

HSBC, Morgan Stanley czy Societe Generale, 
pociągając za sobą rozpad Unii Monetarnej.

13:17, 22 października 2014 
janeczek 

Brak komentarzy: