Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 października 2014

firma Amazon należąca do miliardera Jeffa Bezosa w ostatnim roku zapłaciła Zjednoczonemu Królestwu podatek korporacyjny niższy od otrzymanych dotacji rządowych.

Politycy wciąż mówią o konieczności cięć wydatków na pomoc społeczną. Rzadko wspomina się natomiast o państwowej pomocy dla wielkich korporacji.

„Zasiłkiem” nazywa się niechętnie oddawaną jałmużnę dla biednych, „ulga” to nagroda dla bogaczy. Jednak jeśli tylko przebić się przez eufemistyczny dyskurs i skomplikowaną księgowość Ministerstwa Skarbu, i jedno, i drugie staje się po prostu formą opieki społecznej. Tylko że setki funtów dla Brytyjczyków śpiących na ulicy to najwyraźniej żadna inwestycja, a miliony w prezencie dla wartego 150 mld dolarów
Politycy i eksperci w swoich wypowiedziach malują wizerunek opieki społecznej jako garści banknotów wciskanej biednym. Rzadko wspomina się natomiast o państwowej pomocy dla wielkich korporacji: grantach i subsydiach, kontraktach i korzystnych pożyczkach udzielanych przedsiębiorcom. Tymczasem niektóre z największych firm i gałęzi przemysłu obrały model biznesowy, który opiera się na wysysaniu pieniędzy brytyjskiego podatnika. Firmy obsługujące nasz rzekomo sprywatyzowany transport kolejowy w rzeczywistości nie toną tylko dzięki miliardom publicznych pieniędzy.
Rachunek za finansowanie wielkich firm (czyli tzw. corporate welfare) jest w dużej mierze niewidoczny. Wiemy wiele o beneficjentach pomocy społecznej: rząd zna koszt każdego zasiłku dla skarbu państwa, wyraźnie określa, kto się do pomocy kwalifikuje, a nawet potrafi nieźle oszacować, w jakim stopniu zasiłki się wyłudza albo na nich oszukuje. Razem wzięte agendy rządowe, uniwersytety i NGO-sy wyprodukowały tyle badań na temat klientów pomocy społecznej, że mogłyby zapełnić Bibliotekę Bodlejańską w Oksfordzie. A co z corporate welfare? Sam rząd przyznaje: „Nie ma rozstrzygającego źródła danych na temat wydatków na dotacje dla biznesu w Zjednoczonym Królestwie”. Kluczowe liczby rozsiane są po rządowych publikacjach. Nie istnieje nawet jednoznaczna definicja zasiłku dla korporacji.
Do tego należy dodać jeszcze ulgi w podatkach dochodowych od osób prawnych, wartość korzystnych pożyczek dla banków i innych firm, rządowe ubezpieczenia dla eksporterów, promocję brytyjskiego biznesu należącą do obowiązków ministra handlu i przemysłu Vince’a Cable’a, zamówienia publiczne z sektora prywatnego… 
      ADITYA CHAKRABORTTY 

Brak komentarzy: