Szukaj na tym blogu

wtorek, 21 października 2014

Dla nas polityka to troska o wspólne dobro i wspólną przestrzeń. - TO NIE SLOGAN TO POLITYKA.


.... ludzie, którzy sprawują dziś władzę, uprawiają nie politykę, ale... jak by to najlepiej nazwać? Partyjniactwo, to chyba najlepsze słowo. Chodzi o układy, grupy interesu – ale nie obywatelskie, tylko biznesowe. Nie mają one nic wspólnego z polityką, o jakiej my chcemy mówić. Zamiast walczyć o interes wspólny, walczą o  interes własny. Prywata – tak politykę rozumieją nie tylko członkowie partii politycznych, ale także ci samorządowcy, którzy chociaż formalnie nie należą do żadnej partii, to myślą w ten sam sposób. Najlepiej widać to na przykładzie przestrzeni publicznej. Wystarczy przejść się na Pragę Północ i się o tym przekonać.
 Chciałbym załatwić konkretne sprawy i nie tracić energii na to, co jest poza zasięgiem władzy lokalnej. Jeśli odetniesz tę podstawową oś sporu w dzisiejszej Polsce, całą tę wojnę kulturową, która była idealna dla Tuska i Kaczyńskiego, to dopiero wtedy zobaczysz, co nas interesuje.
 jako organizacja samorządowa startująca do rad dzielnic nie chcemy zajmować się kwestiami .....światopoglądowymi, kulturowymi, ideologicznymi.
 wybieramy polityki, tylko polityków, a różnice między nimi są najwyżej estetyczne. 
Możesz to nazwać wybiegiem taktycznym albo naiwnością, ale działalność naszego stowarzyszenia i, mam nadzieję, dobry wynik wyborczy pokażą, że ludzie też mają dosyć tego partyjnego walenia przeciwnika po głowie ideologiczną maczugą. Chcą zmian na lepsze w ich codziennym życiu
Mamy zupełnie inną strukturę, inne pochodzenie, inne cele i inny sposób dochodzenia do nich niż jakakolwiek partia polityczna. Dla nas bycie radnym w dzielnicy nie jest awansem, społecznym czy ekonomicznym.

Zieloni również mają inne ambicje i inną formułę działania niż partie dominujące w polskiej polityce.

Ale Zieloni od dziesięciu lat przegrywają, a my chcemy wygrać.
  urzędnik, który realizuje ten plan, a nad jego decyzjami nie ma kontroli społecznej. W ten sposób będzie forsował rozwiązania, które nie mają żadnej legitymacji społecznej.

 urzędnik, który realizuje plan, a nad jego decyzjami nie ma kontroli społecznej. W ten sposób będzie forsował rozwiązania, które nie mają żadnej legitymacji społecznej.
                         Jan Śpiewak PRM  (Porozumienie Ruchów Miejskich)
[Jest nadzieja 
skoro mamy takich sensownych i zaangażowanych ludzi jak  Jan Śpiewak.
Jego polityczne odrzucenie polityki  w imię konkretu politycznego 
wydaje mi się obiecującą podstawą 
nowego myślenia o polityce. ]

Brak komentarzy: