W porównaniu z sytuacją sprzed pięciu lat różnice między krajami strefy euro są ogromne.
Polityka bogatych i biednych będzie poza zasięgiem Parlamentu Europejskiego,
a zainteresowanie obywateli udziałem w tych wyborach zostanie silnie ograniczone.
Pamiętać o tym powinien każdy, kto chciałby
bezpośrednio porównywać te wybory z wyborami do parlamentów narodowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz