Choć wejście w życie bardziej odpowiedzialnej polityki klimatycznej może wydawać się odległe, to w wielu krajach rozwiniętych wysocy rangą urzędnicy i przywódcy biznesu już rozpoczęli poważne prace nad jej tworzeniem. To dlatego, że w przeciwieństwie do cyklów medialnych (mierzonych w dniach i tygodniach) czy wyborczych (rozkładających się na miesiące i lata) przemysł wydobywczy planuje inwestycje zwykle w perspektywie 20-25-letniej.
Oznacza to na przykład, że wystarczy zapowiedzieć znaczące podatki węglowe w 2020 r. – co oznacza okres, w którym dokonują się dwie zmiany rządu w większości krajów OECD – by takie podatki wpłynęły na zyski z inwestycji planowanej dzisiaj. Jak przygotowywać się na takie ewentualności? To po prostu kwestia zarządzania ryzykiem.
„węgiel niewydobywalny” może stanowić część szerszego programu politycznego, który objąłby kwestie takie jak ład korporacyjny, zgoda społeczności lokalnej, przejrzystość w kwestii wpływu na lokalne środowisko, zmiany klimatu czy zrównoważony rozwój. To wyszłoby wszystkim na dobre.
Lili Fuhr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz