-Porównanie wydatków naukę- na coś co jest ważne i na obronę .....nie wiadomo po co
skoro sami się nie obronimy
-robi wrażenie!
-Na skutek braku myśli strategicznej kolejne rządy podejmują kolejne bzdurne decyzje,
które potem determinują rzeczywistość na wiele lat (jak te 2 % Komorowskiego na obronę).
-Wczoraj w TV Wojciechowski, który kiedyś wydawał się sensownym prawnikiem
a został przez Jarosława przerobiony na gadającego kretyna
-kretynem przecież nie jest....tylko takim ma być,
bo tego od niego wymagają.
Na pytanie o program PIS nie potrafi nic powiedzieć! Odsyłając dziennikarza
do dokumentów partyjnych.
Żaden może z wyjątkiem Sawickiego nie potrafi
mając ku temu okazje do publicznej wypowiedzi lansować tego
co go boli..... i co chciałby i jak -zmienić.
Strategia nie jest i nie powinna być domeną dokumentów partyjnych,
których nikt nie czyta, nawet sami zainteresowani
(jak Wojciechowski)
lecz powszechnie znanym każdemu, sposobem dochodzenia do celu.
Jeżeli nie znasz strategi poszczególnych partii, to nie dlatego, że do nich nie możesz dotrzeć
ale dlatego, że ich nie ma. Przykład z Wojciechowskim jest znamienny.
Sprawy wyglądają jeszcze gorzej.
Uczestnicy tej zabawy zachowują się tak jakby nie wiedzieli co to jest strategia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz