Człowieku ktoś realizuje cel do którego dążyłeś, a ty zamiast cieszyć się
że cel został osiągnięty,
masz za złe, tak jakby zabrano twoją zabawkę.
Poddając w ten sposób w wątpliwość to,
czy jesteś w stanie wznieść się ponad własną korzyść,
gdy sprawy idą w dobrym kierunku -bez ciebie.
Co za krótkowzroczność,
bo przecież rząd zajął się problemem zatrudnienia śmieciowego
pod naciskiem związków.
1 komentarz:
Jeszcze się nie zajął ( odczuwalnie ) dopiero zaczęli się zastanawiać , czy potrafią , czy warto , i kto na tym straci . Premier to lubi mówić , a jego ministrowie nie bardzo lubią robić , nie spieszą się chociaż jest potrzeba np sprawa Trynkiewicza .
Prześlij komentarz