Szukaj na tym blogu

środa, 8 stycznia 2014

Dekomunizacja

jakie ma znaczenie  w sytuacji gdy,
obawa o powrót tego co było -jest zerowa.
Może chodzi o sprawiedliwość?
W sytuacji gdy intencje były rożne? a niektóre szlachetne.
Wtedy dopiero,
w imię sprawiedliwości, dajemy pole  - niesprawiedliwości. Może nie?
A co robił Antek?
Sensowniejsze byłoby rozliczenie twórców transformacji za ich głupoty.
Miałoby  to sens bo  umożliwiłoby  poprawę.
Skoro brali w swoje ręce sprawy publiczne i nie potrafili się wywiązać.
Dlaczego brali? Dlaczego nie zaangażowali polonusów z zagranicy,
znacznie lepiej przygotowanych do sprostania sytuacji, w której trzeba było wykazać się
odpowiedzialnością i kompetencjami
Dalej mamy  Jarosława, który  skutecznie robi Polakom wodę z mózgu.
Czy ogłupianie społeczeństwa nie jest działaniem antypaństwowym i antypatriotycznym
o konsekwencjach wielokierunkowo szkodliwych:
niszczy polski system prawny oraz
szkodzi polskim interesom za granicą
zarówno wtedy gdy rządził jak i w opozycji
-Twarzą Kaczyńskiego jest agent Tomek.
Do czego zatem ma służyć dekomunizacja,
-do ukrycia nieudolności tych którzy dokonywali transformacji.
-do odwrócenia uwagi od szkodnictwa, które uprawia Jarosław.

Brak komentarzy: