Szukaj na tym blogu

środa, 25 czerwca 2014

Opodatkowanie leków

Podobnie jak kraje rozwinięte, państwa wschodzące i rozwijające się importują część – a bywa, że i całość – dostępnych na ich rynkach leków. Koszt takiej operacji pokrywają sami pacjenci, ponieważ w tych krajach nie ma ubezpieczeń zdrowotnych. Hindusi na przykład finansują z własnej kieszeni ok. 70 proc. wydatków na opiekę zdrowotną. Wziąwszy pod uwagę fakt, że cła i inne podatki podnoszą koszt lekarstw w niektórych rejonach aż o dwie trzecie, najubożsi ludzie nie są w stanie kupić nawet najbardziej podstawowych zamienników leku oryginalnego. Jak zauważono we wnioskach jednego z raportów analizującego rynek środków farmaceutycznych w Delhi, takie obciążenia fiskalne to w istocie „podatek nakładany na chorych”, który rząd mógłby bez problemu znieść. 

Sytuacja na wielu rynkach wschodzących wygląda podobnie. Według raportu Światowej Organizacji Handlu z 2012 roku w Argentynie, Brazylii, Indiach i Rosji cłami obciążonych jest ok. 10 proc. importowanych leków, a na przykład w Algierii i Rwandzie tego typu stawka celna wynosi 15 proc. W przypadku Dżibuti jest to 26 proc. Jak stwierdzono w raporcie, trudno zrozumieć, dlaczego małe kraje utrzymują wysokie cła na produkty zdrowotne – posunięcie takie służy wyłącznie windowaniu cen na rynku wewnętrznym. 

Ale cła to tylko część problemu. Wiele krajów nakłada również pokaźne podatki obrotowe. W Brazylii leki recepturowe obciąża się 28-proc. podatkiem; w Indiach na wszystkie farmaceutyki obowiązuje 5-proc. VAT wraz z 3-proc. podatkiem edukacyjnym, niezależnie od podatków państwowych na poziomie od 5 do 16 proc. 
 W sensie ekonomicznym jest ono bezproduktywne: zwiększanie cen leków ogranicza korzystanie z nich, przyczynia się do wzrostu zachorowalności, słabszej wydajności i wolniejszego wzrostu PKB. 

A można działać znacznie skuteczniej. Niektóre kraje, w tym Kolumbia, Etiopia, Malezja, Nikaragua, Pakistan, Tanzania i Uganda, ograniczyły znacznie bądź całkowicie zniosły cła i opodatkowanie leków. Efekty były spektakularne. Po zniesieniu przez władzę Kenii ceł i podatków na środki przeciw malarii kraj ten odnotował w latach 2002-2009 44-proc. spadek umieralności i zachorowań wśród niemowląt. 

Brak komentarzy: