Szukaj na tym blogu

czwartek, 19 czerwca 2014

działalność obcego wywiadu w Polsce to nie fikcja, ale codzienność.

Roman Polko – były dowódca jednostki wojskowej "Grom". Przyznaje też, że działalność obcego wywiadu w Polsce to nie fikcja, ale codzienność. – Tajne służby działają praktycznie we wszystkich dziedzinach życia. Często ta działalność opiera się na dawnych kontaktach. Mogę podać nawet przykład z własnego ogródka. Do byłych attaché wojskowych często przyjeżdżają ludzie, których poznali wcześniej na swoich placówkach zagranicą. Jako przedstawiciele zagranicznych firm starają się zdobywać informacje i lobbować w różnych sprawach. To samo dzieje się w kontekście tajnych służb. Wystarczy wspomnieć aferę związaną z gen. Skrzypczakiem – nie do końca zresztą wyjaśnioną. W tym wypadku zagraniczna korporacja starała się lobbować, aby polskie wojsko zakupiło sprzęt wojskowy konkretnej firmy – mówi w rozmowie z Onetem gen. Polko.

Brak komentarzy: