Szukaj na tym blogu
sobota, 7 czerwca 2014
Agnieszka Radwańska będzie pracować
jedynie wtedy, jeśli w jej głowie urodzi się taki kaprys. Już teraz, mimo że jedynie raz wystąpiła w wielkoszlemowym finale, z samych nagród zarobiła blisko 16 mln dolarów brutto. Tylko szaleniec, podkreślają fachowcy, mógłby majstrować przy jej technice, próbując w wieku 25 lat wyłuskać z niej winnery. Pamiętamy, czym kończyła się próba implementacji kończących uderzeń do warsztatu Caroline Wozniacki. Trenerów Dunka miała tylu, co żadna zawodniczka z czołówki. A porządnego ataku jak nie było, tak nie ma. Spadek w rankingu jest za to jak najbardziej…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz