W kraju wysoko rozwiniętym, jakim są Stany Zjednoczone, zwyczaj finansowania kampanii wyborczych przez wielkie firmy jest tak naprawdę zalegalizowaną korupcją. Z kolei w państwach rozwijających się to oligarchowie praktycznie kierują gospodarką i polityką. W obu przypadkach państwo zdaje się dbać jedynie o interesy garstki uprzywilejowanych.
Z drugiej strony większość społeczeństwa musi radzić sobie z załamaniem rynku pracy i stagnacją
N. Roubini
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz