Myśli pan, że te dziewięćdziesiąt kilka procent ludzi, którzy się w Polsce uznają za katolików, przestrzega przykazań? Powiedzmy – od czwartego w górę?
Kładzie się u nas nacisk na manifestowanie przywiązania do Kościoła, ale to jest fasadowe. Nie jest sztuką mieć złoty krzyżyk na łańcuszku czy Matkę Boską w klapie. Boga się nosi w sercach, a nie na zewnątrz – i mówię to jako człowiek wierzący.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz