Te trzy firmy mają produkty droższe o 30 proc. I 70 proc. rynku.
Dlaczego?
- Japończyk kupuje japoński produkt. Nieważne, że droższy. Szwajcar - szwajcarski. Pamiętam, jak rozmawiałem ze szwajcarską firmą dystrybucyjną. Zgodziła się sprzedawać nasze okna, ale chciałem, aby wzięła coś jeszcze.
Chodzę po jej magazynie i patrzę: elementy elewacyjne. Pytam: po ile to kupujecie? Menedżer mówi, że po 100 euro. Na to ja mówię, że wyprodukuję im to za 50 euro.
I wzięli?
- Gdzie tam! Powiedzieli, że nie chcą. Dlaczego? Te elementy elewacyjne dostarcza im szwajcarska firma. "A my mamy taką zasadę w Szwajcarii, że jak jest miejscowy producent, to nie importujemy. Okien dachowych nikt u nas nie robi, to bierzemy wasze, ale elementy elewacyjne już mamy" - usłyszałem
Dlaczego?
- Japończyk kupuje japoński produkt. Nieważne, że droższy. Szwajcar - szwajcarski. Pamiętam, jak rozmawiałem ze szwajcarską firmą dystrybucyjną. Zgodziła się sprzedawać nasze okna, ale chciałem, aby wzięła coś jeszcze.
Chodzę po jej magazynie i patrzę: elementy elewacyjne. Pytam: po ile to kupujecie? Menedżer mówi, że po 100 euro. Na to ja mówię, że wyprodukuję im to za 50 euro.
I wzięli?
- Gdzie tam! Powiedzieli, że nie chcą. Dlaczego? Te elementy elewacyjne dostarcza im szwajcarska firma. "A my mamy taką zasadę w Szwajcarii, że jak jest miejscowy producent, to nie importujemy. Okien dachowych nikt u nas nie robi, to bierzemy wasze, ale elementy elewacyjne już mamy" - usłyszałem