Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 1 września 2014

według kota wygląda to tak.
Nie ważne jest co myśli sobie ten tamten i jakie za tym stoją  poglądy.

To co od tego forum można/chciałoby się  oczekiwać, to:
poszukania mechanizmów ekonomicznych i politycznych,
(przy czym jedne z drugimi zazębiają się).
W sferze ekonomii:
mechanizmy,których dynamika determinuje sytuacje.
istotne jest to co wniósł  Jacek/krak którzy podjęli się zadania
tłumaczenia jak działa pieniądz i jaki jest sposób  jego kreacji.
Bankowców i większość ekonomistów takie sprawy mało interesują.
Im wystarcza umiejętność poruszania się wśród procedur wyrażanych
hermetycznym żargonem. Im to bardziej niezrozumiałe dla publiki
tym lepiej.

W sferze polityki
nieważne co myśli Putin co myśli  Poroszenko
ważne jaki mechanizm kształtuje i determinuje sytuacje w Rosji i na Ukrainie

-Jedni twierdzą,że taki mechanizm tworzy chęć odzyskania terytoriów byłego
Związku Radzieckiego i dorzucają do tych domniemanych pretensji Polskę.
Tyle,ze ten mechanizm został zbudowany w oparciu o dywagacje co ten
KGB-owiec Putin sobie myśli,  z całkowitym pominięciem  myśleli  Rosjanie zanim zaczęły się
toczyć wypadki na Ukrainie.
Łatwo przychodzi naginanie rzeczywistości , że to Putin swoją propagandą narzuca sposób myślenia Rosjanom, a nie,że to Rosjanie narzucają Putinowi swój sposób myślenia.
Tymczasem o zachowaniu Rosji zadecydują mechanizmy polityczne, i geopolityczne
a nie ekonomia.
-Inni,
że Rosja nie chce być otoczona kordonem baz NATO, który powstaje
na skutek złamania wobec Rosji ustnej obietnicy złożonej przez Amerykanów,
że do NATO nowo powstające państwa  nie wejdą.
To jasne, dla homo sapiens, że  Ruscy nie zgodziliby się na podział imperium
gdyby dopuścili myśl (tej naiwności nie mogą sobie darować uważając ja za największa głupotę
dwudziestego wieku, choć wyrażają to nieco innymi słowami), że  ustał powód istnienia NATO.
I że zgoda na zaciskanie się pętli baz natowskich jest uważana za słabość,
Zaczęła dominować chęć dania odporu takiemu myśleniu o Rosji,
którą można krok po kroku spychać do narożnika.
Przy takim ujęciu mechanizmu kierującego zachowaniem Rosjan -nie Putina-
naiwnością jest liczenie na zadziałanie sankcji, nawet w sytuacji gdy to uderzy mocno  w oligarchów.
W końcu średnio demokratyczna Rosja jest na tyle demokratyczną, że każdy jej przywódca musi się liczyć
z tym co myślą Rosjanie, jeśli nie chce zostać zmieciony przez wyborców.
-Nie powstałyby więc  państwa Bałtów, Gruzja, Ukraina itp.
I nikt by tego państwu zdolnemu zniszczyć świat
nie mógł zabronić.
Jaki jest mechanizm kierujący dynamiką sytuacji na Ukrainie, niezależnie od
zachowania Rosji, to już było niejednokrotnie na Forum omawiane.
I tutaj  decydująca będzie ekonomia przed polityką.

Brak komentarzy: