skurwysyństwem jest zachowanie Zachodu wobec
planu pokojowego Poroszenki
ogłoszonego po jego rozmowach w Mińsku.
-Wprawdzie odnotowany przez media
ale
skutecznie przykryty nowymi sankcjami i
w momencie gdy, powinny trwać intensywne prace nad jego realizacją.
Zaraz, zaraz,
gdy na stole leży plan pokojowy
to akurat wtedy należy nadawać
priorytet i rozgłos sankcjom i zbrojeniom?!
Co jest?
Zachód ani nie jest w stanie Ukrainy obronić, ani wyżywić
-Ukraina sama siebie
-tym bardziej.
Czym jest zatem robienie im nadziei
bez pokrycia?
A teraz ANALITYCZNIE
W końcu nigdy do końca nie wiadomo jak daleko
strony konfliktu są gotowe się posunąć.
Ileż to było dywagacji o tym jakie są zamiary Putina i czy zatrzyma się w
Polsce czy w Paryżu.
Ale jest...... na to sposób. Można powiedzieć sprawdzam.
W konkretnym wypadku ogłosić plan pokojowy,
który zmusza strony do określenia swoich zamiarów.
Nareszcie moglibyście dowiedzieć się o rzeczywistych zamiarach Putina.
Tylko,że realizacja planu pokojowego wymaga innego języka niż
tego jaki używa Timoszenko, Jaceniuk, Adam Michnik, Ogif
-polscy politycy -jak stado.
Jak się z kimś siada do stołu to trzeba się umieć zachować.
Wdeptanie w ziemię planu bądź co bądź ukraińskiego Poroszenki
skutecznie temu zapobiega.
Pójściem na łatwiznę jest znalezienie winnego niepowodzenia -Rosję.
Po sprawdzam dokonanym przez Poroszenkę
reakcja Zachodu świadczy o tym, że
nie jest zainteresowany ustaniem walk na Ukrainie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz