Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 września 2014

Podium miesiąca na forum P. Kuczyńskiego

Podium w tym miesiącu dla Jokera za  prawdziwa pasję,
za wgląd w mechanizmy, które budzą oburzenie
-i za złapanie wiatru w literackie żagle.
-I dla Zenona  za sprawozdania z frontu na Ukrainie, które pozwalały forumowiczom
mieć inny wgląd, w  sytuacje na wschodzie Ukrainy, niż to, co  podawała oficjalna propaganda.
Pudło odwrócone dla
ogifa za sięgnięcie do dna moralnego  i intelektualnego
oraz dla Jokera
za wypowiedzi antysemickie.

1 komentarz:

Zeus pisze...

Na dodatek był właściwy ogląd sytuacji,jeśli wziąć pod uwagę efekty...jak to mawiają,drzewo poznajemy po owocach...a my dzięki postowi nr 416 z forum(link: http://www.macronext.pl/pl/blog/wpis/test ) znaliśmy sytuację i to,co nastąpi....wszystko odbyło się sciśle w/g tego skróconego(z konieczności,bo to nie forum wojskowe) opisu sytuacji,oraz celów dla uderzeń powstańców.... Bo celem nie był Mariupol,ale przetrącenie kręgosłupa armii ukraińskiej,poprzez odcięcie w kretyński sposób rozlokowanego korpusu armijnego,osłanianego w tym czasie... przez oddziały o bardzo niskiej wartości bojowej,czyli bataliony tzw prawego sektora. Po wbiciu opisywanego klina do granicy,co oznaczało oddzielenie słabych,chowających się dotąd za plecami regularnej armii batalionów, od 25 brygady zmechanizowanej(która znalazła się w kotle)...powstała możliwość otoczenia i rozgromienia całego korpusu...wystarczyło uderzyć na"siły" które stały się nagle prawą flanką korpusu ukrainskiego....bardzo słabą flanką,o mizernej,jak już mówiłem,REALNEJ wartości bojowej. To aż się prosiło o realizację i powstańcy to wykorzystali. Byli na to nie tylko przygotowani,ale sami do tego dążyli. Jedno uderzenie precyzyjnie w/g opisu...do Morza Azowskiego(Nowoazowsk)wzdłuż pionowo na południe idącej granicy z Rosją,a następnie na Mariupol(zmyłka)....odbicie na północ.na Wołnowachę,a jednoczesnym atakiem na Wołnowachę od północy,od strony Doniecka...zamknięcie w kleszczach ukrainskiego korpusu armijnego na dogodnym,bezpiecznym dla ludności,bo słabo zurbanizowanym,w miarę płaskim terenie...po prostu wepchnięcie ich tam,w pole ostrzału już wcześniej przygotowanych,czekajacych tam naprawdę morderczych systemów artyleryjskich. Potwierdzeniem moich przypuszczeń na temat systemów Uragan i Smiercz była później strona ukraińska...oni zawsze,jak czegoś nie wiedzą,nie dają sobie rady,to zwalają to na Rosję...w/g ich późniejszej propagandy to armia rosyjska zaatakowała i to Rosjanie ostrzeliwali ich pozycje przez granicę z tych systemów rakietowych. Cóż...pozostaje im pogratulować....myślcie tak dalej....szukajcie źródeł ostrzału w Rosji...szukajcie nawet do śmierci...nie będziecie musieli długo szukać.Wot,taka takticzeskaja maskirowka...i jankeskie satelity i samoloty zwiadowcze nie pomogły? No to mają Ukraińcy problem.