Szukaj na tym blogu

wtorek, 1 września 2015

Pensje rosną też, bo zwyczajnie brakuje ludzi.

Spada bezrobocie - jest najniższe od niemal siedmiu lat i możliwe, że w sierpniu będzie jednocyfrowe. W dużych miastach coraz trudniej jest o pracowników niewykwalifikowanych, a ich rotacja, jest jak usłyszeliśmy w Polomarkecie, "ponadprzeciętna",

Sieciom trudniej jest o pracowników również z powodu emigracji. To zjawisko szczególnie widoczne jest w takich miastach jak Świnoujście czy Opole. Ci, którzy mogliby pracować w sklepach, po prostu wyjechali.

Efekt? Wielkie sklepy coraz chętniej zatrudniają na pełen etat. W Polomarkecie pracuje tak 99 proc. załogi, w Biedronce - ponad 85 proc., a w Carrefourze - blisko 90 proc.


Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18666950,koniec-zlotej-ery-sklepow-wielki-handel-ma-wielkie-klopoty.html#ixzz3kTF2UAPU

Brak komentarzy: