Szukaj na tym blogu

czwartek, 17 września 2015

Cezary Michalski. Pan Jourdain coraz chętniej mówi prozą zdziczenia, nawet nie wiedząc, że tak płynnie nią mówi.

Tymczasem Beata Szydło, być może przyszły polski premier, o imigrantach ma do powiedzenia wyłącznie tyle, że „nie będzie w tej sprawie przestrzegać politycznej poprawności”. Jakby jakakolwiek polityczna poprawność była w Polsce dziś przestrzegana, choćby na zupełnie podstawowym poziomie. Problemem w dzisiejszej Polsce nie jest nadmiar politycznej poprawności, ale to, że polski Pan Jourdain coraz chętniej mówi prozą zdziczenia, nawet nie wiedząc, że tak płynnie nią mówi.

Brak komentarzy: